ja chyba za bardzo nie jestem w temacie

z chęcią bym popróbowała takich smakołyków

ja r owniez zgadzam się z Haliną , całe pytanie powinno być w pytaniu , bo faktycznie nie wiadomo o co kaman

"Jako danie główne podano szynkę jagnięcą pieczoną z trawą żubrową, z czerwoną kapustą krótko duszoną z żurawinami. Na deser zaproponowano gościom mus chałwowy z domowymi sezamkami i nitkami karmelu, obsypany m.in. świeżymi truskawkami i listkami werbeny." Bardzo wyszukane i wykwintne menu-trzeba przyznać.

Można, bez obawy i wstydu rzec, że kulinarnia u nas, w Polsce, są na baardzo wysokim poziomie.Oby tak i w innych dziedzinach;)

Można, bez obawy i wstydu rzec, że kulinarnia u nas, w Polsce, są na baardzo wysokim poziomie.Oby tak i w innych dziedzinach;)

Bardzo na wysokim poziomie, zgadzam się z Tobą :)

ja również się zgadzam w 100 %

Zgadzam się potrafimy smacznie i pięknie podawać potrawy wymyśle potrawy. Z chęcią bym też uczestniczyła w takim przyjęciu

sama chetnie dalabym sie tak ugoscic :)

wydaje mi się, że treść pytania lepiej pisać od razu bo potem miesza się z komentarzami jak różne punkty się dodaje i za bardzo nie wiadomo o co chodzi potem

Potrawy na pewno były pyszne ale trochę za bardzo sie ekscytujemy nazwami . Wyobraźcie sobie nasz normalny niedzielny obiad ( zakładam że zrobi go ktoś kto umie dobrze gotować ) . Bulion z kapłona ( kastrowany kogut) z kruchym pasztecikiem ( farsz doprawiony tymiankiem i lubczykiem). Młoda cielęcina duszona w dymce na polskim maśle , podana z koperkowymi kluseczkami i buraczkami pieczonymi ( doprawionymi octem malinowym , miodem lipowym z młodą natka pietruszki ) Sernik na zimno z frużeliną poziomkową. Czyli po prostu rosół z pasztecikiem, pieczona cielęcina z kopytkami i buraczkami i sernik na zimno. Sami to robimy :)

To fajnie, że tam byłaś i degustowałaś smaczne potrawy.