Te przyprawy i książki wczoraj DS dodał chyba jakoś popołudniu, bo przez jakiś czas w katalogu nagród widniały wyłącznie formularze ;) To prawda, że są dość drogie, zwłaszcza w stosunku do ceny książek. Mam porównanie, bo książki dostałam kiedyś jako nagrodę i są naprawdę ładnie wydane.

Wczoraj juz wieczorem były młynki i przyprawy a teraz jest jeszcze fartuch ale juz za 1000 punktów a nie pamiętam po ile były wcześniej .Szkoda ze tak się pozegnamy ze stroną bo juz nie jest to samo co było kiedyś kilka lat temu .

Iza, tak dokładnie w takiej cenie punktowej były fartuszki, bo też taki mam :-)

Przyprawy też dostałam jako nagrodę, (w torebkach i w młynkach) i to trzy razy, więc nie muszę zamawiać (jeszcze na długo wystarczą). Jednakże przy braku innej opcji wykorzystania punktów, pewnie bym się długo nie zastanawiała. Zawsze można się podzielić z rodzicami, rodzeństwem, przyjaciółmi. A nie mamy pewności, że w ostatnich rzutach nagród damy radę coś zamówić. Może się okazać, że w grudniu już nie będzie nawet przypraw.

Są teraz przyprawy bo zamówiłam, są też młynki i fartuszki. Wzięłam przyprawy, choć zastanawiam się co może być za miesiąc bo mam jeszcze dużo pkt do wykorzystania.

Z tego co pamiętam to fartuszki były po 450 punktów, ale mogę się mylić.

Widzę, że teraz też są po 450 pkt

a blendery te z rozdrabniaczem za ile punktów były ,pamięta ktoś ?

Skusiłam się na fartuszek, chociaż już jeden taki mam, ale ten może być jako prezent :-)

Wczoraj fartuszki były po 450 punktów też sobie taki zamówiłam ;)

@ Franciszek z tego co pamietam to blender z rozdrabniaczem był za 3500 pkt.

Nie wchodziłam już po południu na stronę Ds, a tak bym może coś zamówiła jakbym miała szczęście.