Ja nie zamrażam pora

Raczej nie zamrażam pora :)

Zamrażam w dwóch przypadkach - kiedy mam go na tyle dużo, a wiem, że nie zużyję, oraz "planowo" zamrażam młodego pora w porcyjkach z innymi warzywkami - jako dodatek do rosołu. Wtedy wyciągam sobie taki pakiecik - por, lubczyk, liście selera i pietruszki - nie rozmrażam, tylko taki zamrożony wprost wkładam do garnka z kurczakiem czy innym mięskiem i gotuję rosołek. Lubię mieć pod ręką choć kilka takich zestawów - przygotowuję je oczywiście na zimę i wiosnę, a nie na pełnię warzywnego sezonu. Por umyty i osuszony zamrażam w kawałkach po 5-10cm.

nie zamrażam pora ,nie mam takiej potrzeby,mozna bez problemu kupić świeży

nigdy jeszcze nie mroziłam pora

W sumie też nigdy nie mroziłam ,dlatego pytam

Ja również nigdy nie zamrażałam.

Czasami mrożę, po prostu myję osuszam, kroję na mniejsze kawałki i wkładam do woreczka bądź pojemnika plastikowego :)

Czasami mrożę, po prostu myję osuszam, kroję na mniejsze kawałki i wkładam do woreczka bądź pojemnika plastikowego :)

Mrożę jak wiem, że nie wykorzystam. Mroziłam surowy, jedynie umyty, w takich kawałkach ok 5cm jak i skrojony.

Ja nigdy nie zamrażam pora

A ja już mroziłam duzo razy pora myję kroję albo w większe kawałki jak używam do dań z makaronem albo na drobno jak chcę do zupy.Por zazwyczaj wkładam do pudełek do mrożenia albo do pudełek po lodach albo margarynie wkładam też do woreczków foliowych bo zanim por zamarznie wydziela mocny zapach w zamrażarce .Zamrażam też całe liście które czasami zostaną z pora który daję do sałatki .Pózniej mam do rosołu.

nie, nie mrożę pora, kupuję świeży:)