Pytanie - Zdarzyła mi się zabawna rzecz. Kupiłam sobie super gar (bo wielki) Fisslera z idealnie dopasowaną...

Naczynia i wyposażenie kuchni- pytania użytkowników

Masz pytania dotyczące gotowania, przyrządzania potraw lub wyposażenia kuchni?
Interesuje Cię dieta oraz przepisy wegetariańskie?
A może zastanawiasz się, o czym warto pamiętać, robiąc zakupy?
Sprawdź, czy ktoś już nie zadał pytania, które Cię nurtuje. Jeśli go nie znajdziesz, dodaj swoje pytanie.

borgia

Zadanych pytań: 89

22.09.2014 14:08

Zdarzyła mi się zabawna rzecz. Kupiłam sobie super gar (bo wielki) Fisslera z idealnie dopasowaną pokrywką. Ugotowałam wieczorną porą zwykłą fasolkę po bretońsku na drugi dzień. Z racji tej, że sporo rzeczy miałam do zrobienia a czekała nas impreza. Mąż wracał z delegacji, więc tylko podgrzać pozostało. No i... podgrzałam, wiedząc, że za kilkanaście minut będzie w domu. W trakcie odgrzewania kilka razy przemieszałam, gorącą zdjęłam z ognia i przykryłam. Mąż wraca, wszystko czeka, tylko rozlać trzeba. No i zonk. Gara otworzyć się nie da. Czas biegnie a my głodni siłujemy się z pokrywką. Przyssaną na amen. Mąż gar do wanny aby wystudzić. Nie pomogło. Podgrzane ponownie - nie pomogło. Zjedliśmy po kromalu i spóźnieni dotarliśmy na miejsce. Na drugi dzień... wystarczyło podnieść pokrywkę. Czy zdarzyło Wam się coś podobnego? Sądzę, że gar wystygnąć musiał sam od siebie, - powoli następowało rozprężenie. Ale sytuacja tak zaskakująca, że teraz będę pamiętała, aby przykrywać jedynie częściowo.