Ja bym wyjaśniła sytuację i nawet nie czekała tylko kuła żelazo póki gorące. Jeśli ktoś jest pewny, że nie działał niezgodnie z regulaminem to tym bardziej powinien walczyć o swoje.

Napisała i czeka na odpowiedź .Zobaczymy co z tego wyjdzie.

To daj koniecznie jak jak się sprawa wyjaśni :)

Ale Doradca bez powodu nie usuwa konta ,musiał być jakiś powód

jeżeli Ty uważasz, że przepisy i fotki były zgodne z regulaminem to Twoja siostrzenica powinna napisać do DS maila i 'męczyć' (bo czasami tak trzeba, żeby dostać zadowalającą odpowiedź) aż wyjaśnią wszystko dokładnie. muszą wyjaśnić. nie mogą sobie usunąć konta ot tak sobie...

No cóż, ciekawi mnie dlaczego TA JEDNA JEDYNA OSOBA, o której chyba wszyscy już maja wyrobione zdanie, nie zajmie się własnym profilem i innym da spokój...

Tak ,ja wiem też o kogo chodzi, pamiętam też do kogoś dawno temu napisałam taki komentarz właśnie taki czepiający się tak jak "Ona" to robi to oczywiście Doradca powiedział ,że jeśli jeszcze raz to zostanę usunięta.A ta "Osoba" czepia się i "nowych" i "starszych" już użytkowników i żadnego ostżezenia nie dostaje .

Czasami odnoszę wrażenie, że tutaj są równi i równiejsi. Nie może tak być żeby usunięto kogoś konto bo drugiemu się nie podoba, albo nie lubi tej osoby. Trzeba pisać do DS. Siostrzenica jaką miała nazwę użytkownika, może ktoś wchodził na jej przepis i może potwierdzić, że wszystko było OK?

Też wiem o kim mowa:) ale napisz o DS i proś o wyjaśnienie nie zostawiaj tego. Jeśli było wszystko ok z przepisami, to domagaj się przywrócenia konta. Powodzenia i siły życzę Wam obojgu:)

Wiesławo ja pamiętam jak miałaś problemy z córką. To portal społecznościowy, więc i córka, i siostrzenica, i pewnie cała reszta rodziny mają prawo tu być. Jednak Doradca prosił o informacje na ten temat - żeby nie było nieporozumień. Bo zdaje się, że nagrody córki szły na Twój adres domowy - dobrze pamiętam? Bo była wtedy (być może nadal jest) studentką i mieszkała w akademiku. Bywają takie sytuacje przecież, ale wszystko się wyjaśnia spokojnie z Adminem. Nie sądzę aby tak o... można było kogoś usunąć. To tak jakbyś powiedziała Doradcy - nie lubię tej pani, bo się czepia i nie chcę aby tu była. Czy to wystarczy? Też jestem zwolenniczką wyjaśnienia i w razie czego zagrania innym na nosie - spokojnie.