ja nigdy nie prałamale siostra wyprała nawet suszyła w suszarce ale poduszka i tak była do wyrzucenia

ja nic nie piore po piesku , raz wypralam i dziękuje ,tez była z pierza , wyszedł jeden wielki kłębek. Po piesku najlepiej wyrzucić ,ja już tyle powyrzucałam poduszek , ręczników na których spał , poduszek dużych i małych a teraz śpi na starych spodniach.

jeżeli jest to poduszka z prawdziwego pierza, to zdecydowanie nie. Zrobią się w środku takie głębki, zbitki pierza i będzie zdeformowana

można tylko bedzie długo schła

ja uprałam na niskich obrotach i było okej, tylko bez wiorwania

Zależy jakiego rodzaju to pierze - ale takie wypełnienie lubi się zbić w jednym miejscu poduszki w dużą bryłę. Raczej nie zaleca się czyszczenia na mokro, ale w tym wypadku nic do stracenia nie masz - jak nie wypierzesz, to wyrzucisz, więc praniem nic nie ryzykujesz :) Niska temperatura i program do wełny.

jeśli jest taka konieczność to proponowałbym pranie w rękach niż pralce

to poduszka z prawdziwego pierza i całkiem nowa jeszcze, więc może trochę szkoda wyrzucać :)

nie ryzykowała bym zepsucia pralki, a z poduszki zrobi sie gałgan

berys18 - to może się od tego zepsuć pralka?

Myślę, że poduszka i tak nie przetrwa. Chyba lepiej od razu wyrzucić.

jeśli poszewka nie jest zbyt mocna to w praniu może się wydostać nieco pierza, a jeśli masz automat to pralka na 100% się popsuje - tak też pralkę popsuła moja babcia, także albo wyrzuć (lepiej kupić nową poduszkę niż pralkę) lub spróbuj wyprać ręcznie

jak pierze nasiąknie wodą to pralce będzie też ciężko kręcić