Zarządzaj plikami cookies
Doradca Smaku logoandPrymat logo
Przyprawy, marynaty, sosy i musztardy w atrakcyjnych cenach! SPRAWDŹ

Frittata - świetne niedzielne śniadanie

Wspaniałe włoskie danie. Nie bez kozery Włosi dodają do frittaty składniki o wyraźnych smakach np. kapary, słone oliwki, różnego rodzaju sery o wyrazistym smaku i nieco sera o smaku łagodnym. I nie żałują ziół!

Do mojej ostatniej frittaty z niedzieli użyłam następujących składników:

- 1 średnia cebula pokrojona w kostkę

- por. ok. 5-7 cm białej części pokrojony w półplasterki

- jeden spory ząbek czosnku drobno posiekany

- kilka pomidorków koktajlowych pokrojonych na połówki lub ćwiartki, w zależności od wielkości

- ok 2 łyżki kaparów odsączonych z zalewy

- kilka czarnych oliwek pokrojonych na połówki

- jeden mały kabanos drobiowy dobrej jakości pokrojony w niezbyt cienkie plasterki

- kawałek sera pleśniowego o ostrym smaku pokrojonego w kostkę,  wielkości połowy kostki mydła,

- ok. 3 łyżki startego francuskiego sera żółtego  Mimolette  - to on nadał tę mocno żółtą, prawie pomarańczową barwę daniu, ale Włoch dodałby Mozzarellę 

- oregano, solidna szczypta

 - 2 łyżki oliwy z oliwek

- kilka liści świeżego szpinaku

- 3 jaka

- sól i pieprz

 

Jak zrobiłam? Tak.

Na średniej patelni rozgrzałam oliwę, wsypałam cebulkę i nieco ją osoliłam, by łatwiej miękła. W tym czasie włączyłam piekarnik, by go rozgrzać do temperatury ok 150-160 stopni ( z termoobiegiem). Przez ok. 5 minut podsmażałam cebulkę na mniej niż średnim ogniu, ale nie na całkiem wolnym do zeszklenia. Potem dodałam pora. Podsmażyłam warzywa, aż zmiękły i nabrały złotawego koloru.  Trwało to ok. 15 minut.

Do zezłoconych, pachnących cebulki i pora dodałam czosnek. Przemieszałam na patelni ok. 2 minut, aż w kuchni przyjemnie zapachniało.

Teraz była kolej na pomidorki.  Doprawiłam warzywa solą. Tylka solą. Pieprz później. Cały czas trzymałam co najwyżej średni ogień. Podsmażyłam trochę pomidorki mieszając od czasu, aż zmiękły, ale nie pozwoliłam  im się rozpaść. Gdy pomidorki pracowały na patelni, przygotowałam jajka: wbiłam do miski i bardzo porządnie, energicznie, ale nie za długo roztrzepałam. Nie chodzi o  otrzymanie całkowicie jednolitej białawej masy jajecznej. Chodzi o równomierne przemieszanie jajek i wbicie w nie jak najwięcej powietrza.

Rozłożone równomiernie na patelni ingrediencje zalałam jajkami. Cały czas trzymałam średni ogień, a nawet mniej.  Teraz była kolej na dość szybkie dodanie wcześniej przygotowanych pozostałych składników.  Rozrzuciłam po frittacie plasterki kabanosa, kostki sera pleśniowego, kapary i oliwki.  Doprawiłam pieprzem i oregano. Przykryłam danie pokrywką i czekałam, az boki się zetną. Wtedy na wierzchu rozsypałam porwane liście szpinaku  i starty ser Mimolette. Patelnię bez przykrycia natychmiast po zdjęciu z ognia wstawiłam do piekarnika. Gdy ser na wierzchu frittaty się roztopił, po ok. 5-7 minutach, wyciągnęłam danie z piekarnika.

Dzięki szybkiemu włożeniu dania do rozgrzanego piekarnika frittata była wspaniale puszysta. Ser Miolette, zdał w tym daniu doskonale egzamin.

Taka frittata smakuje najlepiej świeża, gorąca, puszysta. Na zimno też nie źle smakuje, choć  traci zdecydowanie na puszystości. 

DoradcaSmaku.pl zawiera materiały autopromocyjne marek należących do Prymat sp. z o.o.:

Prymat Kucharek tonaturalne smak