ja mam 2 małych dzieci, męża wiecznie w trasie, działalność i dom na głowie - także z E.Chodakowską już ćwiczyć nie potrzebuję :D

Nie ćwiczę z Chodakowską ale chciałam kiedyś. Staram się jeść mniejsze posiłki a częściej, więcej warzyw, owoców i przede wszystkim wolniej i dokładniej przeżuwać.

nie ćwiczę , kiedyś próbowałam - ale nie było to systematycznie

nie ćwiczę z Ewą Chodakowską, nie kupuję jej książek i nie stosuje jej przepisów :)

Asiczekz to faktycznie tyle co się nabiegasz to za dobrą siłownię i maraton można policzyć :D

z przepisów Chodakowskiej nie korzystam i nie mam płyty, ale ćwiczę sama na siłowni 2,3 razy w tygodniu i efekt też jest zadowalający, myślę,że nie trzeba ćwiczyć z Chodakowską żeby utrzymać sylwetkę w formie, wystarczy odrobina chęci i samozaparcia do pójścia na siłkę albo fitness i dobrze zbilansowane posiłki

Wystarczy być ciągle w ruchu jeść lekkie potrawy i też się schudnie , ja nie ćwiczyłam z E. Ch.

najważniejsze to dużo ruchu i nie obżerać się i Ewa Chodakowska już nie będzie potrzebna :)

Ja ćwiczę sama i również mam dużo ruchu. Nie korzystam ze specjalnych przepisów;)

ja chodzę dużo na spacery, pływam na basenie i staram się zdrowo odżywiać i już E. Chodakowska nie jest mi potrzebna :-)

nie ćwiczę z Chodakowską, nie stosuję żadnej diety ale codziennie dużo spaceruję (zaprowadzam syna do przedszkola i go odbieram ). Codziennie pokonuję około 8 km, polecam spacery

próbowałam ale nie byłam systematyczna :(

nie ćwiczę , bo na szczęście nie muszę :)