rosól niekoniecznie

nie mam w niedziele rosołu na obiad , gotuję wtedy jeśli synek sobie zażyczy i zazwyczaj jest to w tygodniu

musi być rosół :) uwielbiam rosół :)

u nas rosół bardzo rzadko mąż za bardzo za nim nie przepada ja zjem ale moge się obyć, córeczka l;ubi więc czasem jak od mamy dostanę kure to jej gotuję ogólnie to uznaje rozól z takiej wiejskiej kury, często jak jedziemy na obiad do mamy to mama ma rosołek więc coreczka wtedy się nasyci i jeszcze dostanie w słoiczek do domu, jak zostajemy w domciu to właśnie w niedziele pichce jakieś nowości bo mam więcej czasu

Rzadko gotuję rosół

U mnie w niedzielę nigdy nie ma rosołu :) ale za to mamy swoją wlasną tradycje i zawsze w niedzielę jest kurczak :)

rosół robię najczęściej jak muszę szybko coś ugotować, a w niedzielę zawsze mamy jakieś mięsko

Zależy co dla kogo oznacza tradycyjne. Rosół niekoniecznie.

U mnie nie ma żadnych zasad.Gotujemy to na co akurat mamy ochotę

gotujemy świątecznie ale rosól raczej nie