moje są odrazu zjedzone

robię i zjadamy więc nie sprawdziłam tego

gofry po upieczeniu kładziemy na kratkę pojedynczo wtedy nie sparują się

czasami myślę ze robię coś nie tak ale zaraz po wyjęciu z gofrownicy są chrupiące

Mi się takie robią i już parę metod sprawdziłam - jednak nic nie daje pożądanego efektu...

z moimi też tak się robi ale myślę że taki ich urok

Ja wkładam do specjalnych pojemniczków próżniowych, z których po zamknięciu odsysam powietrze :):) co prawda i tak nie są tak chrupkie jak po wyjęciu z gofrownicy, ale nie są też suche czy gumowate

i to jest gosiu najlepiej zachowana chrupkość:)

gofry znikają tak szybko że nigdy nie leżą dłużej jak godzine, więc nie mam takiego problemu

ja czasami zostawiając dla nieobecnych domowników i czasami muszę włożyć ponownie do gofrownicy

faktycznie wiotczeją po pewnym czasie ale na szczęście moje szybko znikają więc nie doszukiwałam się na to rady... :)

nalezy je studzic osobno... nie wolno ich klasc jeden na drugi albo goracego gofra na talerzu bo wtedy nie odparuja i zmiekna. ja zawsze studze je na kratce, jak chleb czy ciasteczka

Zgadzam się z Alex_M i joanną należy gofry kłaść oddzielnie do wystudzenia nie jeden na drugim :)