Dla mnie sezonowość przepisów jest ważna.

Sezonowość to najlepszy temat, nowinki kulinarne, kuchnia babć , stare receptury....

Chętnie czytam o właściwościach i zastosowaniu różnych ziół i przypraw (szczególnie tych, które nie są za bardzo popularne), o niebanalnych poradach kulinarnych, ale również o sezonowych potrawach

ja również z chęcią poczytałabym o nowościach, ale także przepisy na potrawy sezonowe, to co akurat mamy dostępne, a także triki kulinarne i o gadżetach bo tych w kuchni nigdy nie ma za dużo :)

Mam nadzieję, że nie jest jeszcze za późno. A i tak przecież chodzi o opinię. Mnie magazyn w formie takiej jakiej jest nie przeszkadza. Czytam wszystko z przyjemnością i co najwyżej o pewnych rzeczach zapomnę. Niemniej jednak jak się ktoś pyta to odpowiem. Też uważam, że wszystko ma znaczenie - od zachęcającego zdjęcia, poprzez lekkość i rzeczowość tekstu do konkretów merytorycznych przechodząc. Ale... idąc tropem Habibi z wielką przyjemnością zobaczyłabym w kolejnym numerze (albo którymś tam z kolei...) dział dotyczący regionalnych produktów, łącznie z przepisami gdzie zostaną użyte. Jestem zwolenniczką tego co polskie i staram się kupować przede wszystkim rzeczy pochodzące z mojego regionu. Pozwoli to na rozwój gospodarczy regionu, utrzymywanie miejsc pracy i zachęcanie do tworzenia nowych, po czym rozsmakowywanie się przy poznawaniu tego co nasze. I nikt mnie nie przekona, że źle robię. Wywiady są fajnym przerywnikiem, zwłaszcza gdy są okraszone jakąś anegdotą z życia wziętą. O przepisie autorskim nie wspomnę... Ale tak pomyślałam sobie, że my w jakiś tam sposób jesteśmy znani załodze DS, natomiast nie znamy nikogo, kto by siedział po tej drugiej stronie. Może tak jakiś krótki opis w każdym numerze na zasadzie odsłony kogoś z ekipy z ulubionym daniem w tle?