ciężko zorbić dobre zdjęcia bez dobrego sprzętu

Niestety też tak mam. Brak dobrego sprzętu. Najchętniejsza wyszłabym z talerzem na trawnik ha ha ale ludzie powiedzą wariatka. Jak jest pochmurno nie robię fot, albo jak najbliżej okna :-)

hej :) mam ten sam problem, latam z jedzeniem po całym mieszkaniu, zmieniam podkładki, parapety. Mi dużo pomogło pogmeranie w opcjach, ale brak światła naturalnego faktycznie pogarsza zdjęcia :(

Ja włączam w kuchni, nad potrawą, listwę ledową - daje dość jasne światło albo halogen kuchenny. Ew., jeśli chcę uzyskać cieplejszą barwę potrawy, oświetlam ją lampką z tradycyjną żarówką.

radze sobie tak jak Ty w pochmurne dni przy oknie ...ale widzę że dużo osób tu nie stara się zrobić dobrej fotki końcowej potrawy ..ot aby tylko była i punkciki też ...nie zachęcają takie zdjęcia do oglądania i komentowania...ale to moje zdanie...

Najlepiej położyć pionowo (blendę) białą kartką, tak aby odbijała światło. Wtedy aparat złapie więcej światła i zdjęcie powinno być lepsze. Ze sztucznym światłem zdjęcia wychodzą żółte.

ja kiedy jeszcze miałam swój aparat to też starałam się jak najbliżej okna, o dziwo najwyraźniejsze zdjęcia wychodziły mi jak talerz kładłam na ciemnej płycie elektrycznej i z fleszem. ale zacznę od tego że mój eks aparat to była stara cyfrówka, która bardzo szybko padła, później pożyczałam od brata, a teraz nie mam żadnej, buuu :(

2milutka - masz racje, znaczna część użytkowników robi fotki niedbale, już nie chodzi o samą technikę - nie każdy ma dobry aparat i możliwości, ale o samą estetykę. Ostatnio widziałam zdjęcie obgryzionej bułki (zjedzona do połowy i dopiero fota) trzymana przez kogoś kto miał brud za paznokciami..! odruch wymiotny na miejscu.. po prostu duża część osób jest tu tylko dla nagród i klepie wszystko dla punktów, daje brzydkie fotki, bo im po prostu nie zależy na opiniach innych.. moje fotki dawniej też pozostawiały wiele do życzenia (miałam inny sprzęt, nie znałam się jeszcze na technikach fotografii kulinarnej i ogólnie - praktyka czyni mistrza), zawsze jednak starałam się by było estetycznie, choć nie powiem bo z perspektywy czasu niektórych zdjęć czy przepisów się wstydzę :)

zawsze robię przy świetle dziennym, mam lustrzankę i można ustawić do pogody, ale można użyć zwykłej białej kartki i odbić nieco światła i robić w pobliżu okna :)

mimo wielkich starań wczoraj i tak nie uzyskałam najlepszego ujęcia zdjęcia głównego.. jak pisałam wyżej fotografowałam na parapecie, by nie było tego widać za pomocą spinek do włosów i żabek przyczepiłam pomarańczowy materiał do framugi okna. Czy ma również znaczenie kolor materiału? ten jest dość ostry, ale nigdy nie mam czasu na kupno nowego link do tego przepisu: http://www.doradcasmaku.pl/przepis/280612/nowalijkowa-pasta-twarogowa-z-pokrzywa.html

Dokładnie Mysiunia nie trzeba mieć ekstra aparatu by zrobić dobrej fotki czasem wystarczy trochę myślenia jak ktoś nie postara się to i full wypas aparatem dobrej fotki nie strzeli ..ale jakaś estetyka potrawy musi być zachowana.

spróbuję wykorzystać radę z kartką :) ale to może być taka zwykła jak do drukarki, czy może taka z lekkim połyskiem, bardziej śliska?

mam podobnie:( a też nie ma dobrej ręki do dobrych zdjęć, fotografia nigdy mnie specjalnie nie jarała i teraz się czasami nieźle męczę, ale chce nad tym pracować by zdjęcia były coraz lepsze a nie byle co.