Spokojnie zdążysz. Upiec kilka dni przed Świętami

ja piekę zwykły piernik

Zdążyłaś na ostatni dzwonek :) Wystarczy upiec parę dni przed podaniem. Najlepiej, żeby poleżał w chłodnym miejscu.

Przygotowałaś ciasto w odpowiednim momencie, będzie wystarczająco długo leżakowało. Upiecz go tydzień lub najpóźniej 3 dni przed Wigilią.

czyli rozumiem że kilka dni po upieczeniu wystarczą żeby był "jadalny" :).

oj. A ja mam taki przepis, że piecze się dzień chyba albo dwa przed Wigilią, zawija w folię na jeden dzień, potem na drugi dzień przekłada się powidłami, składa warstwy i znowu zawija w folię na jeden dzień. A w dzień podania oblewa czekoladą. Taki inny, dojrzewający 4 tygodnie plus jeden/ dwa dni. :)

Moja Mama przygotowywała ciasto trzydzieści przed świętami: cztery tygodnie po przygotowaniu ciasta piekła piernik a na drugi dzień polewała go polewą.

myślę że jak go się przełoży powidłami i otuli folią to szybciej zwilgotnieje

Będzie on na święta dobry. Zdążyłaś z czasem. Upiecz go tydzień przed Wigilią i niech poleży w chłodnym miejscu.

nigdy nie robię takiego piekarnika który musi leżakować piekę taki z marmoladą ale ciasto wystarczy ze stoi z dnia na dzień

Tak, dobrze zrozumiałaś. Ja w ubiegłym roku piekłam piernik staropolski 5 dni przed Wigilią, następnego dnia po upieczeniu przełożyłam go powidłami, włożyłam do szczelnie zamykanego pojemnika na ciasto i przechowywałam w chodnej spiżarni. Dzień przed Wigilią polałam go polewa czekoladową. Piernik był miękki i niezwykle smaczny. Czasami placki piernika staropolskiego piekę jeszcze wcześniej niż 5 dni, zależy jak mam czas, ale marmoladą przekładam 3-4 dni przed Wigilią i to wystarczy, żeby piernik zmiękł. Jeśli nie masz dużego pojemnika na ciasto, to możesz ciasto włożyć do dużej torby foliowej i szczelnie zawinąć.

Myślę ,że teraz jest dobry czas jak przygotowałaś ciasto, każdy robi tak jak uważa ,ja robię trochę inaczej.

Nie piekłam jeszcze takiego piernika, piekę zwykły;)