myję, obieram truskawki zasypuję fixem odstawiam i przesmażam. Potem gorące do słoiczków

myję, obieram z szypułek, duszę, dodaję cukier i z żelfixem przesmażę, wkładam do gorących słoiczków nagrzanych w piekarniku, zkręcam i do góry dnem i przykrywam kocem aż do ostygnięcia:)

ja truskawki zawsze w blenderze mielę i potem żelfix lub dżemfix, gotuję i do słoików

duszę truskawki z żelfixem, czasami dodając np. aromat z wanilki

pamietam dzemik mojej babci z truskawek i rabarbaru, wiem, ze robiła w proporcjach 1:1 i to był smak mojego dziecinstwa

mój dżemik z rabarbarem z zeszłego roku nie przetrwał coś z maściłam ... więc teraz zrobić chce tylko truskawkowy ...

Truskawki myję i obieram z szypułek. Zasypuję cukrem i gotuję na wolnym ogniu, co jakiś czas mieszając. Dodaję żel fix. Wkładam do słoiczków, zakręcam i gotuję jeszcze ok 15 minut, aby dobrze chwyciły.

Oczyszczone , umyte i osączone owoce rozgniatam delikatnie i zasypuję odrobiną cukru żeby puściły sok, pó źniej dokładam całych owoców, następnie stawiam na ogniu, doprowadzam do zagotowania następnie zasypuję pektyną lub żelfiksemi resztą cukru, mieszam do rozpuszczenia cukru chwilę cały czas na ogniu . Gorący nakładam do słoiczków i zakręcam. Nigdy dżemu nie pasteryzuję ani nie odwracam słoiczków do góry dnem i nigdy nie zepsuł mi się ani jeden słoiczek. Zakrętki muszą być nowe albo po prostu nie zużyte i nie uszkodzone wtedy jest pewność trwałości zawartości przetworu;)

umyte truskawki dusze z dzemfiksem lub dodaje pektyny

Janina a pektynę gdzie kupujesz?

Janina a pektynę gdzie kupujesz?

ja robię z wanilia i żelfixem

ja dżemu nie robiłam, zawsze robię konfiturę :)