myślę że 13 % to trochę za mało- chyba że obiady są u rodziców

nigdy nie przeliczałem ile pieniążków przeznaczam na jedzenie, ale mam wrażenie, że coraz więcej wydaję

hohoho, chciałbym wydawać na żywienie rodziny 13% ;) bo to by znaczyło, że kupę kasy zarabiam ;) póki co to prawie połowa budżetu idzie na jedzenie.

napewno wydajemy więcej pieniędzy na jedzenie jak dekadę temu bo wszystko jest drozsze

No to ja Ci zazdroszcze Laro, bo u mnie ponad połowa domowego budżetu idzie na jedzenie i moim zdaniem żywność jest za droga zdecydowanie za droga...

Niestety wydaję na jedzenie sporo. Nie na kaprysy, bo tych nie liczę... Mówię o normalnym jedzeniu. Też wydaję więcej niż dekadę temu. Ale z drugiej strony... jeśli wydajesz jedynie 13% procent swoich zarobków na żywność, to ja Ci ich gratuluję.

ostatnio oszczędzamy bo korzystamy z promocji w Biedronce, mieszkamy na wsi mamy swoje jajka więc nie kupujemy, coraz mniej na cukier idzie bo z dnia na dzień mniej słodzą w domu, niektórych herbat nie słodzą, mama codziennie praktycznie przynosi kilka produktów spożywczych do domu i dużo płaci są to najczęściej produkty ze znaczkiem wyprodukowano dla Biedronki więc tańsze, jestem młodą bezrobotną osobą ale gdybym sama mieszkała tobym nie wydawała dużo pieniędzy bo nie jadam dużo rzeczy, niektórych produktów wcale np. wędlin jak coś sobie kupię np. popcorn to jem go 2-3 dni

na jedzenie wydajemy dużo, bo jedzenie jest drogie, a lubimy urozmaicenie w diecie

mimo ,że oszczędnie kupuję to i tak dużo wydaje ,5 osób w domu to i jeść chcą jak każdy, a szkoła ,inne wydatki..

Niestety jedzenie jest drogie, przy naszych zarobkach, które w większości są poniżej średniej krajowej to sporo wydajemy na nie. Mimo że ludzie starają się oszczędnie kupować to i tak lwia część zarobków idzie na żywność.