to zależy od ziemniaków. wg moich babć jajek nie powinno się dodawać tylko 1/4 ilości ziemniaków sama mąka ziemniaczana.jednak czasami jak trafie na gorsze ziemniaki to dodaję jajo

Robię z jajkiem i bez jajka wg zasady 3 części ziemniaków i 1 część mąki ziemniaczanej.

Zawsze dodaję jajko. A kluski robię wg.metody o której wspomniała ben-ka.

Jajko obowiązkowo

Ja dodaję jajko robiąc kluski śląskie.

@Beatris nic się nie martw ja też robiłam je pierwszy raz a jadłam dopiero drugi. Kopytka bardzo często robię ale te jakoś mi umknęły :)

Zewa- ja zawsze dodaje troche maki pszennej i troche ziemniaczanej, tak u mnie robila babcia i mama. A kopytka u mnie zawsze robilo sie z ziemniakow z serem bialym :) A leniwe tylko na serze. Tak wiec co dom to obyczaj :D Pozdrawiam

Do klusek śląskich zawsze daję jajko.

Ewa ;) a to ciekawe i jak smakowały kluski rodzince bo u nas na śląsku to od zawsze się robiło i robi kluski ale typowe sląskie to tylko z mąką ziemniaczaną chociaż robi się tez kluski z mąką pszenną ale z surowymi ziemniakami wychodzą ciemne kluski;)

Gosia, latem byliśmy u brata, co prawda mieszka już w małopolsce, bo pod Oświęcimiem i on robi bez jajek i z mąką ziemniaczaną. Ja też tak zrobiłam. Dla mnie z mąką pszenna to już kopytka ale jak widać każdy ma swoje tradycje i sposoby. Swoja drogą to fajnie, że możemy się dzielić swoimi spostrzeżeniami, radami i pomysłami :) Kluski rodzince smakowały, nie rozpadały :) A te ciemne z surowych ziemniaków znam i lubię choć dawno nie robiłam, u nas nazywają się szare.