najlepsza jest waga u lekarza :) więc jak masz wizytę to skorzystaj z tej możliwości. Ja jak byłam w ciąży to lekarz kazał mi się ważyć wieczorem przed kąpielą na tej samej wadze.

Właśnie nie , dopiero teraz zaczynam ćwiczyć , mam orbitreka ,nigdy nie miałam z tym problemów ,bardzo wolno tyłam , nawet chudłam , myślę że to z wiekiem przychodzi :( pati ,kiedyś właśnie codziennie przez 7 miesięcy kontrolowałam swoją wagę , rano się na niej- tej samej ważyłam taką miałam zasadę . dzięki dziewczyny :)

Najważniejsze to się nie przejmować - nie pozwól, żeby przez kilka kilogramów nie pojawiał się uśmiech na Twojej buzi!

waga to mój największy wróg.............

zdecydowanie zważ się np. w aptece na innej wadze

U mnie było podobnie, choć w drugą stronę ;) Schudłam o przynajmniej cały rozmiar, jeśli nie więcej... od jakiegoś czasu ważyłam się regularnie, codziennie rano i popadałam w szarą rozpacz... pomimo zjadania niewielu posiłków niewygórowanych kalorycznie (ale nie głodzę się!) moja waga albo stała w miejscu, albo drgała o +/- 1kg. Przestała się ważyć, a po jakimś czasie spodnie zaczęły ze mnie spadać... myślałam, że zadziałało farmakologiczne leczenie (walczę z szalejącą insuliną!) - weszłam na wagę i okazało się, że nadal ważę 60kg (czasami 59), ale znów zaczęłam mieścić się w moje biodrówki w rozm.38 i spódniczki r36! Ja mam dodatkowy problem z zatrzymywaniem wody w ciele, dlatego kiedy zapomnę połknąć 1tbl. na odwodnienie, na drugi dzień potrafię mieć 1,5-2kg więcej ;) Też tego nie rozumiem, ale mój lekarz rodzinny twierdzi, że to nic nadzwyczajnego, że pomimo stałej wagi sylwetka zmienia się - podobno część tłuszczu zastępują mięśnie i odwrotnie - zwłaszcza, jak się w domu siedzi ;)

pati , dziękuję :)

Polecam zważenie się na innej wadze.

moze to woda, kt zatrzymuje sie w organizmie, a moze masz od pewnego czasu wzdecia?!

Mam, nawet jak zjem coś bardzo lekkiego , lekka sałatkę .