Mysiunia zazdroszczę tak obfitego "szwedzkiego stołu", takiego to chyba jeszcze nigdy nie widziałam, oczywiście wolałabym taki stół :)

lubię stół szwedzki a jeżeli do tego są również do wyboru dania ciepłe- to super

Malinka ja też byłam mega zaskoczona tak wykwintnym i niemal nieograniczonym menu :) ciężko bylo nawet w polowie wszystkiego spróbować :) dodam że w trakcie imprezy był jeszcze prosiak pieczony w całości, podawany z sosem i zasmażaną kapustą, do tego swojskie wyroby, ciasta i ciasteczka, sałatki, sery, czekoladowa fontanna z owocami. Dodatkowo pokaz barmański i przepyszne drinki :) Jak na krakowskie realia i tak niską cenę jaką za to płaciliśmy to byliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni :)

wolę szwedzki stół

Ja też wolę szwedzki stół

Najbardziej by mi odpowiadało menu, które opisujesz: ciepłe danie dla każdego i szwedzki stół. Kiedyś byłam na imprezce gdzie był tylko szwedzki stół - faktycznie "pełen wypas": mięsa gotowane, pieczone, wędzone, mięso z kurczaków, gęsi, kaczek, wołowina, wieprzowina, dziczyzna itp. Niestety wszystko było podane na zimno a że był środek zimy nie było się czym rozgrzać /chyba, że herbatą z prądem/

no jeśli to taki stół jak opisujesz to oczywiście tak, ale jeśli miałyby to być zimne dania to nie, na imprezach jednak wolę ciepłe dania

zdecydowane zimne przekąski, również w postaci szwedzkiego stołu

STOL szwedzki taki jak opisuje sz byliby świetny

Wolę stół szwedzki. Jest w czym wybierać i każdy znajdzie coś dla siebie.