Szkoda tych ogórków. Zrobiłaś dobrze, pewnie były mocno znawożone ogórki.

Może to byc wina złych ogórków - być może zaczął się w nich jakiś proces psucia, a nie było tego widać gołym okiem. Może to być także wina dostania się powietrza. Czasami tak jest niestety :(

ja do ogórków małosolnych (bez zakręcania) nie daję ciepłej wody, zalewam zupełnie zimną, moim zdaniem to jest przyczyną, zaparzyły się

Wymoczyłaś? Nie bardzo rozumiem Ja ogórki myję, ucinam końcówki i układam w słoju - naprzemiennie z przyprawami (tym pękiem do kiszenia). Wodę z solą zagotowuję (1 litr - 1 łyżka soli) i ciepłą zalewam ogórki.

Ogórki przenawożone

Na pewno miały w sobie bardzo dużo nawozu

zapewne ogórki były z nawozem

myślę ze ty nic nie zrobiłaś zle to wina ogórków ja mam takiego sprawdzonego dostawcy

ogórki były bylejakie :( mi się tez kiedyś tak zdarzyło, że wyszły okropne....

Przypuszczam, że "plantator ogórków" na wiosnę zasilił glebę obornikiem a ten nie zdążył się w ziemi rozłożyć. Właśnie tak kilka lat temu zrobiła moja sąsiadka na działce - co 2 lata nawoziła ziemię obornikiem ale zawsze na zimę a wtedy zrobiła to wiosną: miała bardzo obfite plony ogórków ale śmierdzących.

Wszystko zrobiłaś jak należało. Po prostu ogórki zasilone - nawiezione czymś co powoduje taki efekt. Może być nawóz sztuczny albo naturalny nie przerobiony i wystarczającą ilość czasu odleżały w ziemi;))

Na pewno wina jest w ogórkach, zbyt dużo nawozu

Kupiłaś opryskane ogórki, bez zachowania okresu karencji. Ja już ten temat kiedyś przerabiałam, a co gorsza zrobiłam sobie takie na zimę !!!