Zdarza się i to często zwłaszcza w okresie przed świątecznym kiedy ludzie robią większe zakupy i są zabiegani

Pomyłki zdarzają się zawsze. Niekoniecznie musiała to być celowa wina sprzedawcy :)

w osiedlowych sklepikach zakupów nie robię. a kasjerkom w marketach czy biedronkach zdarza się pomylić. trzeba niestety dokładnie czytać paragony

zawsze staram się sprawdzać paragon przy kasie, ale kiedyś owszem zdarzyło mi się tak, że pani policzyła za więcej, a brałam mniej

oj tak,zdarzyło mi się

Wlaśnie ludzka rzecz pomylić się, ale jeśli to się dzieje kilka razy to można się zastanowić.. albo przeprowadzić sondę wśród kupujących w tym sklepie hehhe

To zależy od człowieka. Kiedyś miałam coś podobnego: kupiłam w markecie jeden chleb a sprzedwaczyni policzyła mi za dwa. Nie zdążyłam wyjść ze sklepu, spojrzałam na paragon i wróciłam do kasy. Pani stwierdziła, że pamięta, że kupiłam dwa chleby i ten jeden już komuś dałam i ten ktoś wyszedł ze sklepu. Od tego czasu bardzo uważałam na tą panią, bo to co zrobiła z pewnością nie było pomyłką.

zwracam uwagę tylko jestem ciekawa jak by kasjerka policzyła za mniej czy to byłaby pomyłka i nastąpił by zwrot lub dopłata ze strony klienta?a czy to pomyłka czy nierzetelność to nie Mi to osądzać ... nie myli się ten co nie pracuje a w tych czasach nawet komputer się pomyli :)

staram się przy kasie sprawdzać ilość i ceny - jeśli robię małe zakupy

To mi się kiedyś lepiej zdarzyło...nie pamiętam co to było, ale coś w wielopaku sztuk 10, czy 12...jakiś cukier czy inne ustrojstwo. Mniejsza z tym ;) Robiłam dość spore zakupy i dopiero w domu patrzę na paragon, a tam sztuk 1 a nie 10, czy 12...no już do sklepu się nie wracałam, żeby oddać różnicę ;)

Ja często robię zakupy w kauflandzie i zazwyczaj jest tak,że przy kasie jest niższa cena, niż na półce...miłe zaskoczenie prawda? Co do pomyłek. Chyba rok temu moja matka kupowała wódkę na święta w Auchan. Policzyła kasjerka chyba ze 3 butelki więcej. Matka złożyła reklamację na 2 dzień jak była w pobliżu i wyobraźcie sobie,że pieniądze zwrócili...chyba monitoring na alkoholach sprawdzali, bo długo czekała

zdarza się niestety, często sprawdzam paragon pod odejściu od kasy

zdarz się, każdy może się pomylić (mam nadzieje, że to pomyłki)