niestety nie ma spososób żeby ten głód zaspokoić, bo to jest jak piszesz jak głód nikotynowy. Odstawiłam slodyczne z dnia na dzień, nawet owoców nie mogłam za bardzo jeśc tylko kwaśne cytrusy. Czułam się jak na detoksie, na głodzie. Organizm wołal słodkie. trawlu to 3 miesiące, i ten czas trzeba przeczekać. Owocami można zastąpić slodycze ale to nie to samo. Mi teraz owoce w zupełności wystarczają, a niektóre i tak sa za słodkie jak dla mnie. silna wola tego ci życzę.

Ciężki nałóg do wykorzenienia;)

Podobno suplement diety bogate w chrom pomagają i skuteczne też są herbatki owocowe albo z ostrokrzewu paragwajskiego etc.

mam ten sam problem :(

spróbowałabym je zastąpić owocem

ja nie mogę jeść czekolady i innych wyrobów z czekolady, bo mam problemy z cerą, a oczywiście nie mogę żyć bez słodyczy - to uzależnienie niestety, gdy najdzie mnie ochota na coś słodkiego to wtedy sięgam po batony z musli, ciastka owsiane, robię też sobie budyń, kisiel, galaretkę, co prawda to nie to samo co pyszna czekoladka ale da się przeżyć :):):)

nie kupuj słodyczy

ja podjadałam rodzynki i żurawinę, też słodkie a o wiele zdrowsze niż pusty cukier w cukierach - spróbuj, może Ci się uda :)

oj znam to, znam, Ale zamiast czekolady i ciasteczek kupuję sobie suszoną żurawinę Tysiąc razy smaczniejsza i zdrowsza

zawsze jak przestawałam jeść słodycze to najgorszy kryzys był podczas pierwszych 3-4dni miałam taki odruch jak przechodziłam koło słodyczy to ręka sama po nie sięgała potem już było ok.ale tutaj myślę że nic prócz Twej silnej woli nie pomoże