z wiekszą nagrodą to kurier wcześniej dzwonił a z małą nagrodą już nie

zazwyczaj dzwonią ale zdarza się że nie

jak ciebie nie zastanie jego obowiązkiem jest dojechać w innym terminie, powinien zadzwonić wtedy i spytać się czy jesteś w domu. Jeszcze nigdy nie jeżdziłam za kurierem, Często niestaty nie dzwonią tylko stoją pod drzwiami, albo dzwoni do mnie że błądzi i że za 5 minut będzie. Zachował się nie profesjonalnie

U mnie ostatnio zostawil awizo ze mam odebrac w wyznaczonym miejscu paczkę malych gabarytów.z duzymi to wypadaloby zadzwonic wcześniej

U mnie zawsze kurierzy dzwonią czy jestem w domu :)

nie miałem problemów

Ja mam to szczęście, że w moim rejonie jeżdżą bardzo mili kurierzy, nawet od jakiegoś czasu jeździ kobieta. Nigdy się nie zdarzyło aby był problem z dostarczeniem paczki, jeśli mnie nie ma w domu to zostawia u sąsiada a gdy jego też nie ma wracając z powrotem przyjeżdża drugi raz. Co do dużych paczek ( jeśli chodzi o DS miałam piekarnik, zmywarkę i lodówkę ) zawsze dostarczał mi do mieszkania. A podobno kurier nie ma obowiązku wnoszenia do mieszkania. Tak więc wszystko zależy od człowieka i jego dobrej woli.

Zawsze zamawiałam drobny sprzęt i niestety nikt do mnie wcześniej nie dzwonił. Raz zastałam kartkę w drzwiach z informacją, gdzie odebrać paczkę, co mnie bardzo zdenerwowało, bo od razu widać dla wszystkich przechodzących, że nikogo nie ma w domu. Wszystko zależy od firmy dostarczającej i osoby.

To zależy tylko od kuriera. Jego obowiązkiem jest dostarczenie paczki pod wskazany adres i jest normalne, że jeżeli jest zorganizowany człowiek to powinien wcześniej zadzwonić o której godzinie będzie i ewentualnie ustalić odbiór. Bywają różni kurierzy. U nas w firmie bywają też różni ;))

Czasem dzwoni, czasem nie. Wiadomo, to zależy od chęci człowieka. Miałam kiedyś taką nieprzyjemną sytuację, kiedy zamówiłam nagrodę. Kurier przyjechał akurat gdy byłam w szpitalu (o czym nie wiedziałam). Zero powiadomienia, awizo, nic. Na nagrodę czekam i czekam, aż napisałam do DS. Okazało się, że nagroda została dawno wysłana a ja niby jej nie odebrałam. Wyjaśniłam sytuację, przesyłka miała być ponownie nadana, niestety firma kurierska zrobiła po złości i siłą rzeczy wysłano do mnie zupełnie nową paczkę już innym kurierem. Jednak DS zachował się super, bo zostałam przeproszona, Pani która zajmuje się wysyłką paczek dzwoniła do mnie pytając czy paczka dotarła. Dostałam nawet książkę "Doradca Smaku II" w ramach rekompensaty. Także radziłabym napisać po prostu skargę do DS.