Przecież tu na DS są już wszystkie przepisy z "moje wypieki" dodane wielokrotnie przez wiele osób i 99,99 % osób nawet nie wspomina skąd pochodzi przepis. Każdy z nas z zamkniętymi oczami może takie przepisy wskazać, więc prawdę mówiąc nie rozumiem dlaczego tylko Tobie zarzuca się plagiat. W takim razie trzeba by je wszystkie usunąć, a ma DS powiało by pustką.

na określenie plagiatu są odpowiednie przepisy prawne. nie ważne kto co sobie na ten temat myśli i uważa.

Ja uważam, że plagiatem jest tylko kopiowanie tekstu wraz ze zdjęciem/ samego zdjęcia/ samego tekstu. Jeśli przepis jest taki sam lub zmienimy składnik(i), tekst napiszemy po swojemu (np. z osobistymi komentarzami co do wykonania), zdjęcie zrobimy własne i podamy odnośnik do źródła inspiracji to nie jest to plagiat!! Połowa przepisów w internecie inspirowana jest "czymś". Wyjątkiem są blogi z wyłącznie autorskimi recepturami (choć kto ma gwarancję, że gdzieś, kiedyś już ktoś nie wpadł na taki pomysł) i przepisy opracowywane w konkursach kreatywnych, gdzie wysilić się i wymyślić trzeba.

Z punktu widzenia prawnego to co piszesz nie jest plagiatem. Nie znam sytuacji, odnoszę się tylko ściśle do tego, co tutaj napisałaś. Receptura nie jest chroniona prawem autorskim. Ewentualnie chronione może być wykonanie, czyli autorski wpis. Jeżeli wszystko napisałaś po swojemu, swoimi słowami (a tym bardziej dałaś swoje zdjęcia) to wszystko jest w porządku. Nie wiem, kto cię oskarża o plagiat, ale jeżeli to DS to na spokojnie, mailowo, wyjaśnij z nimi problem. Jeżeli jest dokładnie tak jak piszesz, to myślę, że sprawę da się wyjaśnić.

DS, dziękuję za odpowiedź! :)