Jeżeli zwiększam proporcje składników , to również zalewę zwiększam . Jak mi zostanie to zlewam do słoika i mam do czego innego;)

zwiększam zalewe proporcjonalie

u mnie rzadko się zdarza aby zostało zalewy zazwyczaj dorabiam ...

Zwiększam zalewę, i jak zostanie mi wkładam do lodówki i często wykorzystuję ją do zaprawienia czegoś innego. Czasami zrobię za mało i muszę dorobić. Rożnie to u mnie wychodzi

oczywiście zwiększam ilość zalewy , ale robie to na oko i jak zabraknie dorabiam

zwiększam zalewę czasami zabraknie a czasami zostaje różnie bywa

Zawsze robię więcej zalewy octowej i właśnie nadmiar wykorzystuję do marynowania innych warzyw. Natomiast być może popełniasz podobny błąd jak ja - pakuję zazwyczaj zbyt dużo ogórków do słoika, przez co wchodzi mi mniej zalewy - a sałatka szwedzka powinna pływać dość luźno ;) No i zmienia się nieco jej smak, staje się łagodniejsza poprzez mniejszą ilość zalewy.

jak potrajam składniki to na wszystko,lepiej żeby zalewy zostało niż brakło póki co raczej nic mi nie zostaje albo ociupinka, wszystko tez zalezy od warzyw jak bardzo soczyste to i tego soku więcej więc i zalewy robi sie więcej

Ja robię jak z ogórkami małosolnymi ,zawsze robię więcej zalewy , nigdy mniej ,sałatkę z ogórków wkładam do słoika i zalewam zalewą . Robiłam juz taka sałatkę ,wyszła bardzo dobra

Równiez robiłam taką sałatkę,a zalewy zawsze robię więcej,mozna wykorzystac ją do innej sałatki.

zwiększam ilośc wszystkich składników. a zalewy mi zawsze brakuje i dorabiam ;)

Proporcje muszą być zachowane, więc ilość zalewy również zwiększam :)

zwiększam i jeśli robię z podwójnej porcji to zalewę staram się tak dorobić aby mi nie została i wolę dorobić niż ma zostać bo nie zawsze ona się nadaje do innych sałatek aby potem ją wykorzystać :)