Zarządzaj plikami cookies
Doradca Smaku logoandPrymat logo
Przyprawy, marynaty, sosy i musztardy w atrakcyjnych cenach! SPRAWDŹ

Przyrządzanie potraw- pytania użytkowników

Masz pytania dotyczące gotowania, przyrządzania potraw lub wyposażenia kuchni?
Interesuje Cię dieta oraz przepisy wegetariańskie?
A może zastanawiasz się, o czym warto pamiętać, robiąc zakupy?
Sprawdź, czy ktoś już nie zadał pytania, które Cię nurtuje. Jeśli go nie znajdziesz, dodaj swoje pytanie.

dwa pokoje z kuchnią

Zadanych pytań: 393

09.11.2014 10:01

Robię zakwaś z maki żytniej 1150, na chleb, zaczęłam 5ego listopada, i codziennie o tej samej porze jest dokarmiany, ma dolewaną wodę, letnią, przegotowaną i jak narazie pachnie trochę zakwasem, ale żeby tam jakieś spienienie było, to już gorzej. Bombelki są ale bardzo drobne. Wstawiłam go wczoraj nawet do miski z ciepłą wodą (nie wrzątkiem), żeby sprawdzić czy go to pobudzi, dziś przez noc stał obok włączonego kaloryfera- nie żeby sauna od razu, ale miał ciepło- i nic. Czy ten zakwas można jakoś podkręcić? Czy on nadaje się wogóle do pieczenia chleba? Dodam, że normalnie stał w kuchennej szafce, nad kuchenką.

Najlepsze odpowiedzi (3)

Habibi

Zadanych pytań: 690

09.11.2014 10:12

Jeśli cały jest równomiernie "nasączony" drobnymi bąbelkami powietrza, to wszystko jest na dobrej drodze do sukcesu :)) Może jeszcze 2-3 dni go podokarmiaj i poobserwuj. A czy w pierwszych kilku godzinach po dokarmieniu wyraźnie rośnie jego wysokość w słoiku? U mnie zakwasy czasem tak buzują, jak świeżo odkręcona gazowana woda, a innym razem są właśnie takie dość leniwe ;) Ostatnio miałam taki niezbyt pracowity, a jednak 2 łyżki podniosły ciężki 100% żytni chlebek! Może Twój też tak ma... Ja trzymałam przy samym kaloryferze, ale rósł mi tylko w pierwszych godzinach, poo dobie był już klapnięty. W dwa ostatnie dni podkarmiałam go 2x dziennie, czyli co 12 godzin, aby się wzmocnił.

Alex_M

Zadanych pytań: 119

09.11.2014 10:29

jest jeszcze młody, ale do pieczenia można już go wziąć. do pierwszych chlebów dodaj jeszcze drożdże, żeby ładnie wyrosły. a z czasem zakwas się wzmocni :) u mnie raz buzuje jak szalony i w kilka godzin wyłazi ze słoika, a innym razem stoi jak zaklęty... mąka zawsze ta sama. woda z dzbanka filtrującego. (do chleba daję najczęściej kranówę), temp. w domu podobna. także ten ;) każdy jest inny, (nie)stety ;)

Renataj

Zadanych pytań: 1275

09.11.2014 10:30

Drobne bąbelki i zapach zakwasu to dobry znak. Według mnie spokojnie chlebek z tego wyjdzie. U mnie niekiedy też tak jest: raz zakwas "bąbelkuje" jak napój dobrze gazowany a innym razem spokojnie, powoli a chlebek wychodzi zawsze ładnie wyrośnięty i smaczny. Niekiedy mam wrażenie, że ma na to wpływ woda a konkretnie jak jest w niej więcej chloru to zakwas wolniej "bąbelkuje" - tak mi się wydaje:)

Odpowiedzi (18)

Habibi

Zadanych pytań: 690

09.11.2014 10:18

Acha, zapomniałam dodać, że być może to zależy od mąki lub wody przegotowanej, które jest nieco wyjałowiona z drobnoustrojów - ja dolewam kranówkę wprost z wodociągu (mam bardzo twardą wodę, ale jest dobrej jakości), ostatecznie dolewam tę z dzbanka filtrującego lub mineralną bez gazu (wysokomineralizowaną), w temperaturze pokojowej. Jeśli chcesz go koniecznie wzmocnić, możesz dodać odrobinkę (maleńką szczyptę) suszonych drożdzy albo tycią kuleczkę świeżych (wielkości ziarenka ryżu) - te drożdże szybko się namnożą.

Beatris

Zadanych pytań: 43

09.11.2014 10:44

Też nastawiłam zakwas 5 listopada, zainspirowana wpisami IwonyDD na blogu:) Mój zachowuje się dokładnie tak samo jak Twój:) Tym razem postanowiłam, że wytrwam, będę cierpliwie czekać, aż będzie gotowy:)

dwa pokoje z kuchnią

Zadanych pytań: 393

09.11.2014 10:49

@Beatris- ja też!!! Rok temu też robiłam zakwas, piekłam chleb ale nic z tej przygody wtedy nie wyszło, więc przeniosłam się na zwykłe drożdże. Teraz chciałam spróbować od nowa z zakwasem,a tu taki mozolny start :) @Beatris, a jak Twój zakwas? I jaki masz, żytni czy pszenny? @Habibi- no właśnie bezpośrednio kilka godzin po dokarmieniu nie ma jakiejś wielkiej "akcji", jeszcze dzisiaj dokładnie poobserwuję bo mam czas, w tygodniu prawie nie zaglądam do niego. Napiszę wieczorem jaki był dzisiaj jego "humor". Odleję też troszkę obok i spróbuję z tymi drożdżami. Dzięki za szybkie odp :)

Beatris

Zadanych pytań: 43

09.11.2014 10:59

Ja mam pszenny... Zaczęłam od mąki pełnoziarnistej, teraz cały czas dokarmiam pszenną chlebową... W sumie to zaczęłam dzień wcześniej, ale jak dokarmiałam, to z takim zapałem mieszałam, aż mi słoik pękł haha i musiałam zacząć od nowa:) Mój też jest jak na razie dość spokojny, ale póki się nie "zaśmiardnie" (jak pisała IwonaDD), będę cierpliwie go dokarmiać:) Też dolewałam wodę przegotowaną, muszę chyba przerzucić się na kranówę (mamy bardzo dobrą) i też stoi blisko kaloryfera... Poczekamy, zobaczymy...

agnieszka214

Zadanych pytań: 1865

09.11.2014 12:40

zgadzam sie z habbibi ale mozesz dodac troszke drożdzy do chleba gdy bedziesz wyrabiac

IwonaDD

Zadanych pytań: 6

09.11.2014 13:38

jak są bąbelki to jest ok, zeby wzmocnić zakwas odlej połowę jego i dopiero dokarm, z tej porcji którą wylejesz dodaj troche mąki ulep kulkę i zostaw na kilka godzin, gdy kula ciasta w 4-5h podwoi swoją objętość można piec chleb lub tak jak pisze Alex dodać 1-2 g drożdży do pierwszego chlebka i będzie ok :) ps. ja do zakwasu nie dodaje letniej wody, tylko z butelki, z tą letnią temperaturą trzeba uważać bo zbyt wysoka może zabić, 20-25 stopni jest jeszcze ok, ale przy 60 stopniach drożdże umierają; jak sie martwisz,że w domu za zimno, to już lepiej otulić ściereczką frotową słoik niż dodawać letnią wodę na oko moim zdaniem :)

Klausia

Zadanych pytań: 251

09.11.2014 13:53

Mój zakwas też jest leniwy dlatego do chlebów dodaję także drożdży żeby mieć pewność, że wyrośnie i po upieczeniu będzie zjadliwy :)

anemon

Zadanych pytań: 163

09.11.2014 14:10

Nie martw się, zakwas na pewno jest dobry, na początek upiecz kilka chlebów dodając również trochę drożdży. Będziesz miała pewność, że chleb Ci się uda, będzie puszysty, a nie zbity. Ja też tak zaczynałam swoją przygodę z chlebami na zakwasie, teraz mam już bardzo mocny zakwas i piekę bez dodatku drożdży.

irenka

Zadanych pytań: 888

09.11.2014 16:41

jeszcze nie robiłam zakwasu,chętnie poczytam

dwa pokoje z kuchnią

Zadanych pytań: 393

09.11.2014 17:18

Odlałam trochę do innego słoika, dodałam szczyptę suszonych drożdży i delikatnie się spienił. W części pierwszej, bez dodatku drożdży nic się nie dzieje. Na noc odleję z niej trochę i dodam mąki, zobaczymy czy będzie w stanie pracować.

DoradcaSmaku.pl zawiera materiały autopromocyjne marek należących do Prymat sp. z o.o.:

Prymat Kucharek tonaturalne smak