to urodzaj był imponujący !

Mam mały ogródek ale kapusty jeszcze się nie dochowałam,bo boję się,że mi robaczki ją zjedzą.Tobie gratuluję takiego okazu,wiem jaka to duma jak w ogrodzie coś ładnego urośnie:)

Nie mam działki ale takiego okazu to pozazdrościć

Dziękuję Wam Wszystkim za odpowiedzi; @dwa pokoje... kapusta rosła w gruncie na otwartej przestrzeni, też miałam na niej gości, czytaj: gąsiennice, z jednej kapusty została siateczka ( pisałam nawet o tym na DS ); zaczęłam pryskać roztworem z pokrzywy i pomogło, chociaż już było trochę późno na pryskanie. Dodam jeszcze, że kalafiory i brokuły też miałam bardzo urodziwe, były tak duże jak te ze sklepów "po chemii", ale ja miałam zdrowe i bardzo smaczne, część jeszcze mam zamrożonych :-)

gratuluję wyhodowania takich okazów :)

Tak, w tym roku były bardzo duże głowy aż się przewracały, ale nie ważyłam;)

Gratulacje, u mnie kapusta słabo rośnie.

Nie mieliśmy w tym roku kapusty :)

7kg??? O rety jakie okazy! Ogromne!

niestety kapusta u mnie nigdy nie jest aż taka okazała :(