Ja suszyłam te maleńkie miniaturki z własnego zbioru rozkładając je po prostu na dużym półmisku wyłożonym ręcznikiem papierowym i pozostawiając w przewiewnym miejscu - raz dziennie mieszałam. Po 3-4 dniach były zupełnie suche, bo są cieniutkie. Te większe ostre papryczki raz suszyłam w uchylonym piekarniku, a 2-3 razy wieszałam na letnim kaloryferze, a wcześniej zostały nawleczone na nitkę (jak grzyby do suszenia), przebijając szypułkę. Ogólnie bardzo łatwo się suszą. Można też wcześniej pokroić w paseczki i suszyć na ladzie kuchennej lub właśnie rozkładając na kaloryferze na papierze śniadaniowym.

Ja również papryczki związuję nitką, wieszam w przewiewnym miejscu i po 3-4 dniach są "suche jak pieprz".

jeszcze nie suszyłam

Nie suszyłam jeszcze nigdy tej papryczki.

jeszcze nie suszyłam papryczki

suszyłam ale naszły pleśnią i więcej nie próbowałam

Nie, ja jeszcze nigdy nie suszyłam chilli

suszyłam kiedyś na suszarce elektrycznej do grzybów była dobra ale jak masz dużo można ją też zamrozić

nigdy takiej papryczki nie suszyłam , ale myślę że można to zrobić w suszarce przeznaczonej do suszenia warzyw , owoców i grzybów

wieszam na nitce jak grzyby

osobiście nie suszyłam, ale moja znajoma często suszy, a potem mieli w młynku na pył i dodaje do różnych potraw

Suszyłam, powiązałam na nitce i suszyłam tak jak grzyby;)

nie susze papryk tylko grzyby