też omijam szerokim łukiem wszelkie stoiska garmażeryjne:)

@mysza666, czy dla biedronki czy dla innego sklepu, firmy muszą pisać na etykiecie co produktu dodają, a jeśli wrzucają coś spoza spisu... to jest oszustwo i to należało by zgłosić... :)

mam swoje ulubionych producentów żywności i zakupy robię z rozwagą

Nigdy nie kupuję jedzenia tzw garmażeryjki, nie mam za grosz zaufania:) co do innych rzeczy czytam etykiety, a szczególnie daty ważności:)

Bardzo szczegółowo oglądam produkty i wybieram te które są najmniej przetworzone, omijam paczkowane dania np. zupki chińskie, gotowe sosy, ciasta w paczkach, pierogi, kluski itp., itd. "sklepowe" jajka. Produkty takie jak owoce, warzywa, ryby, mięsa wędliny wącham, dokładnie oglądam. Zawsze sprawdzam terminy i skład. To tak w skrócie :)

ja od czasu kiedy mam dzieci czytam etykiety, jest wiele produktów które kupywałam kedyś a teraz omijam je z daleka. Dopiero teraz zwracam na to uwagę

staram się uważać na to co kupuję

staram się patrzeć na skład

także staram się zwracać na to uwagę

tak, zwracam uwagę, czytam etykiety i staram się nie kupować żywności mocno przetworzonej

są produkty,których nie kupuję, np. produkty typu instant (zupki, sosy itp), pizze mrożone, gotowe zupy w puszkach itd. A co do innych produktów, patrzę na skład,wolę zapłacić trochę więcej, ale mam pewność, że to nie jest cała tablica Mendelejewa :)

Mirecka12 Monika mam tak samo ;) Zdarzy mi się samej zjeść raz na 2 mies prażynki czy coś podobnego, bo jednak trochę kusi, ale bardzo zmieniłam sposób odżywiania się od urodzenia dziecka.Nawet w ciąży jeszcze nie miałam takiej świadomości jak teraz, kiedy muszę żywić dziecko.

nie kupuję gotowych produktów w słoikach , ani tych mrożonych - które wystarczy włożyć do mikrofalówki