to ja miałam dużo szczęścia, wszystkie nagrody przyszły do mnie nieuszkodzone, nawet nie myślałam żeby sprawdzać przy kurierze. teraz będę sprawdzać, choć hurtownia ze sprzętem jest w tym samym mieście, a kurier to ups.. ale drogi dziurawe jak wszędzie.

Od DS zawsze nagrody do mnie dotarły w całości i muszę przyznać, że nigdy nie sprawdzałam przy kurierze paczek i zdarzało się, że nawet nie trzeba było ich podpisać. Ale teraz to już zawsze będę otwierać paczki przy kurierze.

ja kiedyś sporządzałam protokół 2-3 dni po otrzymaniu uszkodzonej przesyłki i nie było problemu

ja też nie sprawdzam nigdy i wszytko było ok poza jednym szczegółem ktoś do wagi łazienkowej wsadził zużyte baterie a zabrał te nowe...wrrrr

nie miałam takiej sytuacji

nie miałam takiego problemu ale powinni brać odpowiedzialność na to co wysyłają.

dobrze wiedzieć, że tak postępują w przypadku uszkodzonych nagród

ja zawsze proszę kuriera by poczekał chwile bo muszę sprawdzić co jest w środku ,nigdy mi nie odmówili.:)

na szczęście nie zdarzyła mi się taka sytuacja, chociaż przyznam szczerze ,że nigdy nie otwieram przesyłek przy kurierze

Słuchajcie-ja kuriera na oczy nie widziałam-paczka była pod drzwiami-nie wiem kto podpisał. Pracuję, a nikt do mnie nie dzwonił. Tak być nie może. Przecież firm kurierskich jest wiele. DS ma narzędzia wpływu na firmę kurierską. Bez sensu zbierać punkty, jeśli nie ma gwarancji że dostanie się sprawną nagrodę. I co ja mam niby zrobić? wykłucać się z firmą kurierską? nie warto.