nigdy nie odlewam wody a zresztą to zalezy duzo od odmiany ziemniaka

Jak ziemniaki mają dużo wody to trochę odlewam

ja nie odlewam, nie mam nadmiaru soku

Wszystko zależy od gatunku ziemniaków, czasem jest dużo wody, a czasem odrobina, nigdy jednak jej nie odlewam, jeśli trzeba to dodaję więcej mąki :)

A ja odlewam, ale rzeczywiście ilość soku zalezy od odmiany.

Jedynie czasami, kiedy jest jest dosyć dużo, to odlewam

Ja wode zawsze odlewam, albo wręcz odciskam ziemniaki, wtedy nie muszę dodawać mąki lub daję tylko troszkę.

nie odlewałam do tej pory wody, ale chyba cenna Twoja rada

nigdy nie odlewałam :)

Nie odlewam, ale mam dobre ziemniaki i nie zbiera mi się woda;)

Moja mama tak robi, ja akurat nie.

jak jest dużo to odlewam a poza tym ubijam jajka zanim dołożę do ciasta wtedy placki są bardziej chrupiące

Gdy tarłam ręcznie to tego nie robiłam. Teraz przeciskam przez sokowirówkę, i o ile sok z cebuli ląduje w misce z całą resztą, o tyle sok z ziemniaków zbieram osobno, po czym po odstaniu wylewam. W masie ląduje osiadła mąka. Mam wrażenie, że ziemniaki tak nie ciemnieją - wszystkie placki są znacznie apetyczniejsze przede wszystkim z wyglądu. Może to jednak jedynie wrażenie, ale dla mnie to lepsze wersja. Aaaa... ile wody w ziemniakach się mieści wtedy doskonale widać ;).