gatunek to podstawa ,, rzadko mi się zdarz ,że mam puste czy miękkie ogórki.

Ja zanim zakiszę ogórki zalewam je na kilka godzin wodą.

Myślę ,że wszystko zależy od zalewy jaka sie zrobi, i od ogórka , moje nigdy nie były miękkie

W ubiegłym roku większa część była pusta w środku,a wydaje mi się ,że robię podobnie jak wszyscy. Jestem już tym zniechęcony.

czasem tez tak mam,a robię zawsze tak samo,wydaje mi się,ze to zalezy od gatunku ogórków

To zależy od gatunku ogórków że są puste w środku ale również ważne jest aby ogórki nie były przerośnięte. Jak są malutkie to jest pewne, że będą dobre. Poza tym trzeba ogórki moczyć przed kiszeniem dość długo, ja ścinam końcówkę ogórka od ogonka. Obecnie syn przywiózł mi nowość, że ogórki przed zakiszeniem należy nakłuć widelcem . Muszę to sama wypróbować ;)

http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1828 znalazłam ten artykuł , który wyjaśnia przyczynę

Moja mam mówi że ogórki dobre to podstawa. Najlepsze te od gospodarza, i gatunek odpowiedni. Nie lubię ciemnych ogórków mocno bo te mi nie wychodzą a już testowałam różne,. Jak mam ogórki ze wsi zawsze jest ok z nimi. Sklepowe mi się psują i śmierdzą czasami. Puste mi też się zdarzają. nie zniechęcaj się tylko szukaj dobrych ogórków od gospodarza

dobre ogórki to podstawa nie mogą być przenawozowane i dobry gatunek i najlepiej świeżo zerwane

Dziękuję za rady.Artykuł przeczytałem. Niby wszystko wiem i w ubiegłym roku ogórki były od gospodarza, ale..widocznie nie ten gospodarz..Może spróbuję rady Janiny i odetnę końcówki? Do końca sierpnia mam jeszcze czas.

Raz miałam zepsute kiszone ogórki i znam przyczynę,a Ciebie Christopher proszę wejdż w wiadomości:)

to chyba jak piszą powyżej kwestia ogórków, ja mam z włąsnej uprawy nie nawożone i zawsze dobrze się przetrzymują, czasm się coś tam zdarzy jakiś miękki na wierzchu ale rzadko, ja jeszcze daje dużo chrzanu i czosnku

zależy od gatunku ogórków, ja dodaję do kiszenia liście winogron, aby po ukiszeniu były twarde i nie były puste w środku