Pytanie - Podejrzałam ostatnio nowy sposób parzenia herbaty z torebki: wkłada się torebkę do szklanki ( ku...

Przyrządzanie potraw- pytania użytkowników

Masz pytania dotyczące gotowania, przyrządzania potraw lub wyposażenia kuchni?
Interesuje Cię dieta oraz przepisy wegetariańskie?
A może zastanawiasz się, o czym warto pamiętać, robiąc zakupy?
Sprawdź, czy ktoś już nie zadał pytania, które Cię nurtuje. Jeśli go nie znajdziesz, dodaj swoje pytanie.

misia53

Zadanych pytań: 339

21.10.2014 17:39

Podejrzałam ostatnio nowy sposób parzenia herbaty z torebki: wkłada się torebkę do szklanki ( kubka) i zalewa wrzątkiem, następnie ,gdy ma już odpowiedni kolor wyjmuje się torebkę i kładzie na spodeczku i za jakiś czas albo na drugi dzień po zupełnym wyschnięciu torebki znów się ja zaparza. Przyznam ,że nie chciałabym pić takiej herbaty z ponownego parzenia. Co o tym sądzicie, spotkaliście się z taką praktyką?

Odpowiedzi (60)

AGNIESZKA144

Zadanych pytań: 338

22.10.2014 11:31

nigdy tak nie robiłam i nie zamierzam , bo wtedy to już nie można nazwać tego herbatą

Pietruszka

Zadanych pytań: 523

22.10.2014 11:38

piłam taką herbatę u mojego wujka, który jest już w wieku emerytalnym i lekko skąpy. Herbata była okropna.

Mniam

Zadanych pytań: 87

22.10.2014 11:47

Jeżeli ktoś nie lubi mocnej herbaty, to może tak robić. Przecież takiej torebce nic się nie stanie jak poleży parę godzin. Czasami tak robię :)

olyabuziaczek

Zadanych pytań: 4

22.10.2014 12:28

dziwne to dla mnie, przeciez ta druga herbata bedzie slaba. nie slyszlam o tym wczesniej

Magula

Zadanych pytań: 556

22.10.2014 12:46

nie słyszałam o takiej praktyce, jedyne co przychodzi na myśl, że to z oszczędności

agnieszka214

Zadanych pytań: 1865

22.10.2014 14:39

nigdy takiej herbaty nie parzyłam

Jagódka77

Zadanych pytań: 1

22.10.2014 14:48

ja wolę herbatę sypaną od "torebkowej",, takie suszenie to chyba dla bardzo oszczędnych, ja na szczęście nie spotkałam się z takim procederem

Lis

Zadanych pytań: 56

22.10.2014 15:26

Hm...ja znam taki sposób parzenia z internatu i ze studiów.... he he... jak już była bieda to było takie oszczędzanie na herbacie - co dziwne zawsze coś takiego się działo u chłopaków:)