powyżej 80 zł kwalifikuje jako drogi, , do 30 tani, od 31-79 - średni

to subiektywna ocena dodającego - dla mnie wołowina, piersi kaczki czy polędwiczki są drogim mięsem i wtedy koszt zaznaczam jako wysoki. Dla kogoś innego koszt tego mięsa wcale nie musi być wysoki

zazwyczaj oznaczam na oko

Ja zawsze zaznaczam bo przecież są potrawy czy wypieki które wychodzą bardzo drogo a są szybkie i tanie. Koszt naleśników nie może być taki sam jak koszt np. dobrego bigosu. DS na pewno Cię nie upomni, chyba że ktoś czytający przepis to zgłosi.

Uważam tak samo jak @Bernadeta 1. Zawsze różnicuję np. koszt sernika jest wyższy niż ciasteczek francuskich.

Zawsze podaję koszt szacunkowo jak uważam. Tanio to do 20 zł , do 30 zł średnio, a powyżej to drogo ... ale to każdy ma swój przelicznik ... warto zaznaczyć jak Ty uważasz bo lepiej później się szuka takich przepisów.

Zaznaczam raczej na wyczucie. Wiadomo, że kraby kosztują inaczej, niż ziemniaki na pyzy ;-)

Przyznaję, że najczęściej określam koszt jako średni. Jajka i większość warzyw i owoców mam swoich, kurczaki i część mięsa dostaję od siostry z gospodarstwa więc dla mnie nie są to jakieś wielkie koszty ale gdybym miała to wszystko kupić to zwykła sałatka jarzynowa dla 5 osób troszkę by kosztowała. Podobnie dżemy np. truskawkowe - za własne owoce nie płacę ale gdybym miała kupić po 5 czy 7 zł/kg to już nie mały wydatek.

Dla mnie to zależy ile danie ma składników i ile one kosztują - jeżeli to są gofry to raczej jest to danie w miarę tanie :) natomiast taka pizza która ma 7-8 składników to już jest o wiele droższe danie.

w zależności na ile osób bo wtedy składników wychodzi więcej i oczywiście koszt

zaznaczam 'na oko'.... kieruję się normalnymi cenami w sklepie. nie patrzę, że np jajka i kurę dostałam od teściowej, a warzywa kupiłam po cencie w promocji. ale wiadomo, że dla mnie wołowina może być droga a dla kogoś innego średnia ;) jeszcze się nie spotkałam z tym, by DS się przyczepił do tego akurat :)

Szacuję również na "oko"- staram się według składników ocenić, chociaż dużo rzeczy-produktów mam swoich, pomimo to znam ceny rynkowe i tak staram się dopasować;))

Ja też zawsze zaznaczam na oko :)