Dokładnie mimo, że koszty są subiektywne to wiadomo, że koszt ciasteczek kruchych jest niższy niż ciastek francuskich tak samo jest i z ceną.

oceniam ogólnie ,tanie-drogie ,nikt nie ocenia chyba z dokładnością do 1 zł

koszt zaznaczam na oko, bo też często mam warzywa do rodziny albo kupięc coś w promocji, ale sugeruje się normalnymi cenami, ds nie upomni ciebie jak żle zaznaczysz i kary nie dostaniesz

zaznaczam wg swojego uznania.wiadomo że dla jednego łosoś będzie jako tani a dla innego jako drogi. ale staram się brać tę kwestię pod swój "portfel" z ograniczonym budżetem ;)

Wydaje mi się, że trzeba brać pod uwagę Średnie ceny rynkowe, w których raczej każdy się orientuje - raczej nie powinno się liczyć tego, że ma się własne produkty z gospodarstwa, bo ten koszt w sumie nie jest zaznaczony dla autora przepisu, ale dla osób, które w przyszłości skorzystają z danej receptury. Poza tym czasem trudność w określeniu kosztu wynika z sezonu - latem czy jesienią owoce i warzywa są tanie i łatwo dostępne, natomiast zima czy wiosną już koszt takich zakupów znacznie rośnie! Latem leczo kosztuje ok.10 zł z dodatkiem mięska, a obecnie sama papryka bywa droższa... A gdzie pomidory, cukinia czy inne warzywa, nie wspominając o mięsie... Podobnie np gruszki, śliwki, truskawki.

Ten punkt zawsze był kontrowersyjny. Dla jednego koszt 30 złotych nie jest specjalnym wydatkiem, dla kogoś innego już będzie sporym. Akurat nim ja w ogóle się nie sugeruję. Nie wiem co kto tam wpisuje... Czytam składniki i oceniam sama - oczywiście tak mniej więcej. Zawsze pół kilograma mięsa do potrawy jest tańsze niż kilogram. Poza tym zawsze mam problem w przypadku azjatyckich składników. Łyżka jakiegoś specyfiku jest taniuchna, ale jak ktoś tego nie ma, to musi jednorazowo wydać dużo. A jak się weźmie jakiś sos sojowy, rybny, ostrygowy, ocet ryżowy, sambal oelek, olej sezamowy itp... starczy to na bardzo długo, ale kupić trzeba niejednokrotnie w jednym czasie. Na coś trzeba się zdecydować. Dla mnie tanio, bo przeliczam na ilość potraw z tym podanych. Ale ktoś może inaczej to potraktować...

ma także dużo rzeczy swych ale nie mam z tym problemu jeśli codziennie chodzimy na zakupy to mniej więcej wiemy ile co kosztuje i łatwo można policzyć

ja oceniam tak na oko - biorąc pod uwagę średnią krajową:)

Chodzi o orientacyjny koszt, wiadomo, że dziczyzna w sklepie jest droższa niż pierś z kurczaka etc.

ja przewżnie robię na oko bo nie pamietam ile co kosztuje