nie używam stewii i po tej wiadomości na pewno nie będę

nie używamy stewii ale warto o tym wiedzieć

Pierwszy raz słyszę, żeby była szkodliwa. Do tej pory same dobre rzeczy o niej słyszałam, o samej roślince, bo słodziki to już chyba mają mało wspólnego ze stewią. Dużo dziwnych dodatków.

Ja czasami używam bo wszystkiego co szkodzi nie da się wyeliminować ale dobrze wiedzieć.

nie używam stewii , wolę cukier lub miód

nie używam stewii a cukier też podaję z umiarem , jakby nie patrzeć to wszystko mamy niezdrowe , to w końcu co jeść :)

używam stewię, mam w proszku, pastylkach i w płynie oraz suszoną siekaną. Nigdy nie słyszałam nic o jej szkodliwości! Na rynek Unii Europ. weszła równe trzy lata temu, a na świecie (Ameryka Południowa, Japonia) używana jest powszechnie już od 40 lat. A USA jest od 6 lat, po wieloletnich dogłębnych badaniach. Używają jej też kraje Dalekiego Wschodu! A nagle w Polsce wybadali, że szkodliwa... dziwne to, ale przynajmniej wiem, ze to naturalna roślina. Słodziki sztuczne są używane o wiele dłużej i też co jakiś czas znajdują się nagle "najnowsze" badania o szkodliwości czy kancerogenności któregoś z nich ;) A przecież wszyscy jadamy puszkowane mięsa i ryby (jedni częściej, inni rzadziej), wielu ludzi nadużywa alkoholu, mnóstwo osób pali lu objada się przetworzoną żywnością np. w fast-foodach, a do tego cała żywnosć kupowana w sklepach jest utrwalana konserwantami, począwszy od chleba a skończywszy na słodyczach... Nie ma co popadać w przesadę!

nigdy nie używałam

@caralajna BRAWO dosłownie taka sama była moja pierwsza myśl ;) zresztą obejrzałam niedawno na kuchnia.tv dwa programy o podobnej tematyce - tzn. o zaletach i szkodliwości mleka oraz o przesadnym notorycznym przesładzaniu wszelkich słodyczy, płatków śniadaniowych, była też mowa o napojach i innej żywności :) sponsorami badań byli producenci cukru i słodyczy rzecz jasna

używamy stewię w domu czasami do herbaty ale myślę ze wszystko w nadmiarze jest szkodliwe