Ja zawsze daję wodę ,mąkę ,jajko ,sól, cukier i na patelni teflonowej wlewam troszeczkę oliwy i wlewam małą ilość ciasta

ciasto nie może być za rzadkie i za gęste, wylewam ciasto nabierką na środek i przechylam patelnię na boki żeby ciasto się rozlało. Żeby nie były za grube musisz sobie jakąś miarkę wybrać na daną patelnię, moją miarką jest nabierka.

zawsze wychodzą okrągłe z okragłej patelni i cieniutkie jak jest ładnie zmiksowane ciasto

Moje tez nie zawsze wychodzą ładnie, ale są smaczne

jeżeli chodzi o cienkie to musi być odpowiedni przepis na ciasto(nie może być gęste)

mam specjalna patelnie do nalesników

Ja nie zgadzam się że patelnia musi być mocno nagrzana.Ja ciasto wylewam na niezbyt nagrzaną patelnię teflonową, dzięki czemu mam czas na rozprowadzenie ciasta, zanim ono się zetnie.Druga sprawa to ciasto, który musi być rzadkie by uzyskać cienkie naleśniki.Gdy mi się nie śpieszy, ciasto na naleśniki wkładam do lodówki.Ale gdy nie mam czasu, ciasto od razu ląduje na patelni.Wtedy często robią się takie wybrzuszenia (chyba to ze względu na gluten).Co do kształtu, trzeba trochę popracować.W Internecie pewnie są różne filmiki na zrobienie naleśników.Życzę powodzenia!

https://www.youtube.com/watch?v=gsqBrgB5CGo Nie wiem czy te akurat dobre, bo robię na oko.Korzystałam kiedyś z przepisów tej pani i wszystko było smaczne : )

w miarę rzadkie ciasto i niekoniecznie patelnia mocno nagrzana i do naleśników , nigdy nie leję ciasta na mocno nagrzaną patelnię bo zawsze przypalę :)

a ja nie cierpię smażyć naleśników, zawsze pierwszy ląduje w koszu :) no ale nie poddaję się bo trening czyni mistrza, w końcu synek je uwielbia :)