O dziwo... mam wrażenie, że ciasta wyrabiane mikserem są pulchniejsze. No i w tym momencie się nie zgadzamy. Chleby piekę już ponad ćwierć wieku zaczynając od ręcznej obróbki. Kontuzja barku spowodowała, że albo zacznę to robić w mikserze, albo zrezygnuję z domowego pieczywa. Nie mówię, że jestem specjalistką od chleba, ale widzę różnicę, która zresztą odczuwalna jest i przez innych. Smak i pulchność chleba w dużej mierze zależy od mąki. A robiąc w mikserze trzeba wziąć pod uwagę jeszcze jedną sprawę - w trakcie zagniatania wytwarza się więcej ciepła. Dlatego czasami dodaję nieco więcej płynu. Gęstość ciasta wyczuwam palcami - wiem już kiedy będzie twarde, a kiedy będzie pulchniutkie. Czasami i mnie się zdarza wyrabiać ciasto drożdżowe ręcznie, ale tylko wtedy, gdy jest go niewielka ilość, albo zagniatanie nie wymaga takiej wielkiej celebry (mam na myśli 10 minut znęcania się). Albo w takiej sytuacji jak dzisiaj - robiąc przepis z książki. Wlałam płynu niźli jest w przepisie, a i tak ciasto było nie do ogarnięcia. 10 minut mikserem i 10 minut ręcznego ładowania i bicia o blat. Ogarnęłam bez dodawania mąki i teraz sobie rośnie... Tak więc każdemu polecam sprzęt służący do wyrabiania ciasta drożdżowego. Bo domyślam się, że takie li tylko masz na myśli. Po prostu wszystkiego można (nie mówię, że trzeba) się nauczyć.

O kurcze... oczywiście chciałam powiedzieć, że wlałam mniej płynu. O całe zresztą 50 ml, gdzie można było całą setę odłożyć na ewentualne "potem". łatwiej dodać niż ująć.

pieczywo wyrabiam recznie a ciasta robie mikserem :)

Robię wypieki mikserem u uważam, że nie jest to zły sposób.

od pewnego czasu używam miksera i wszystko wychodzi dobrze