Zarządzaj plikami cookies
Doradca Smaku logoandPrymat logo
Przyprawy, marynaty, sosy i musztardy w atrakcyjnych cenach! SPRAWDŹ

Przyrządzanie potraw- pytania użytkowników

Masz pytania dotyczące gotowania, przyrządzania potraw lub wyposażenia kuchni?
Interesuje Cię dieta oraz przepisy wegetariańskie?
A może zastanawiasz się, o czym warto pamiętać, robiąc zakupy?
Sprawdź, czy ktoś już nie zadał pytania, które Cię nurtuje. Jeśli go nie znajdziesz, dodaj swoje pytanie.

borgia

Zadanych pytań: 89

23.09.2016 15:37

Przyznam, że jestem pod ogromnym wrażeniem. Usmażyłam właśnie powidła śliwkowe "bez mieszania". Mąż usłyszał jak ktoś komuś radzi... i sam skupił się na tym co i jak. Przekazał mnie, a ja zrobiłam. Jedynie co musiałam koniecznie zrobić, o czym mowy nie było, to zmiksować śliwki pięknie wysmażone. Powidła wyszły gęste i pachnące, choć okrutnie słodkie :). Ale najważniejsze jest to, że gar pozostał nie tknięty. Bo takie powidła nie mają prawa się przypalić - i to rzeczywiście działa. Robiliście kiedyś taką metodą?

Odpowiedzi (59)

Habibi

Zadanych pytań: 690

25.09.2016 12:41

@asiatok - a co się takiego zadziało i dlaczego śliwki były niedobre, że aż trzeba było je wyrzucić? Ja zawsze śliwki próbuję, okrawam z części obitych czy jakichś dziwnie wyglądających. Nigdy nie zdarzyło mi się wyrzucić, stąd moje pytanie. Raz mi rozgotowane owoce skisły tuż przed burzą, bo stały ciepłe, w garnku ze stali nierdzewnej, pod pokrywką i nie stygły, jak w każdych innych garach. Po kilku godzinach po prostu skisły :/ A miały już dodany cukier i przyprawy - czekały tylko na odparowanie, ale byłam zajęta czymś pilnym, nie miałam czasu ich pilnować, więc odstawiłam na bok "na później"...

Habibi

Zadanych pytań: 690

25.09.2016 12:51

@NiePieprz.pl to nie jest nic nowego! Bo z tego, co ja kojarzę i pamiętam ze swojego dzieciństwa, a było to już spory czas temu, to zarówno powidła bez mieszania, jak i powidła w piekarniku (kiedyś gazowym lub przy piecu na węgiel i drzewo) robiło się już wówczas - moja babcia i jej siostry mieszkające piętro wyżej miały szerokie miedziane rondle (chyba ok. 10 litrów pojemności) i w takich zostawiało się węgierki (koniecznie ta odmiana) na płycie kuchennej, bez ruszania i parowały sobie powolutku, aż zgęstniały do odpowiedniej konsystencji :) Na wierzchu robiła się "skórka" śliwkowa, taki gruby lśniący kożuch, gładki i dość suchy (nie lepił się do palca). Pamiętam też, że kuchenny piec miał niżej "piekarnik", gdzie piekło się ziemniaki, chleb czy właśnie wsuwało brytfankę z mięsem albo śliwkami (jabłkami). Potem doszły kuchenki gazowe, ale piec kuchenny pozostał jako dodatkowy jeszcze na wiele lat. Stąd znam te metody gotowania powideł.

anka1988

Zadanych pytań: 25

25.09.2016 14:47

ja jeszcze powideł nie robiłam, muszę zrobić, może w przyszłym roku :)

Madzai

Zadanych pytań: 7

26.09.2016 09:00

muszę wypróbować :)

Róża1

Zadanych pytań: 7

26.09.2016 09:54

z tym octem myślę najszybszy sposób :-)

Róża1

Zadanych pytań: 7

26.09.2016 09:56

znowu pojawiły się minusy :-) , podziwiam cierpliwość :-) tej osoby :-).

Wafelek2601

Zadanych pytań: 692

29.09.2016 19:26

Nie znam takiej metody

Łukasz15

Zadanych pytań: 638

29.09.2016 21:35

Bardzo smaczne są takie powidła.

RenataZ-et

Zadanych pytań: 14

01.10.2016 12:08

słyszałam pozytywne opinie na temat tej metody

DoradcaSmaku.pl zawiera materiały autopromocyjne marek należących do Prymat sp. z o.o.:

Prymat Kucharek tonaturalne smak