Piersi z kurczaka kroimy w paski, wkładamy do miski i posypujemy przyprawami (papryki, chilli, pieprze, curry). Zalewamy mlekiem, wszystko mieszamy i w takiej marynacie wstawiamy do lodówki na ok. godzinę. W jednej misce roztrzepujemy jajko, a w drugiej łączymy mąkę i rozgniecione płatki kukurydziane. Na jedną szklankę mąki dodajemy 1 szklankę płatków. Proporcji nie podałam, bo musiałam panierkę dorabiać. Do miski z zawartością sypką dodajemy łyżeczkę sody oczyszczonej na szklankę mąki i płatków i znowu przyprawy - za każdym razem przyprawy wg uznania, bo każdy lubi w innym stopniu pikantne. Po wyciągnięciu kurczaka z lodówki, odsączamy go z mleka, które wlewamy do roztrzepanego jajka. Do jajka z mlekiem dodajemy również łyżeczkę sody. Kawałki kurczaka najpierw obtaczamy w jajku z mlekiem, a następnie w przygotowanej panierce. Smażymy na głębokim, rozgrzanym oleju do uzyskania złocistego koloru. Należy uważać, by panierki nie przypalić.