Przepis i sposób przygotowania na: Wiśniowy torcik straciatella
Zaczynam od upieczenia biszkoptu. Jaja ucieram z cukrem na puszystą masę ok 3-4 minut na najwyższych obrotach. Dodaję mleko i olej i mieszam jeszcze przez chwilę. Mąkę mieszam z proszkiem do pieczenia i kakaem a następnie przesiewam do ubitych jaj. Całość mieszam delikatnie ale bardzo dokładnie łyżką. Powstała masę wylewam do tortownicy na dnie której wykładam papier do pieczenia i wstawiam do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 20 minut. Gdy biszkopt się upiecze na 15 minut uchylam piekarnik aby biszkopt przestygł a po tym czasie wyciągam go z formy i studzę na kratce.
Budyń rozpuszczam w 1/3 szklanki mleka, pozostałe mleko zagotowuję z łyżką cukru. Wlewam rozpuszczony proszek i na małym ogniu, doprowadzam do wrzenia - nieustannie mieszając ! Odstawiam do ostygnięcia.
Galaretki zalewam wrzątkiem i odstawiam do przestygnięcia.
Gdy biszkopt wystygnie wkładam go z powrotem do tortownicy i nasączam likierem. Mrożone wiśnie zalewam galaretką mieszam i od razu wykładam na biszkopt. Bardzo ważne aby zrobić to bardzo szybko bo galaretka w zetknięciu z mrożonymi wiśniami od razu zastyga !
Zimny budyń miksuję z masłem, cukrem pudrem i mascarpone. Czekoladę ścieram na tarce i mieszam z powstałą masą (Ja użyłam czekolady z orzechami). Następnie wykładam ją na wiśnie w galaretce i wyrównuję.
Na koniec przygotowuję posypkę z orzechów laskowych, które na początek pozbawiam gorzkich łupinek. / Najprościej zrobimy to prażąc orzechy na suchej gorącej patelni przez 8-10 minut, mieszając je co jakiś czas aby się nie przypaliły. Po tym czasie wsypujemy do plastikowego zamykanego pojemniczka i potrząsamy mocno aby pozbyć się łupinek./ Tak przygotowane orzechy blenduję kilka sekund aby nie zrobił się proszek. Orzechami posypuję wierzch ciasta i delikatnie przyciskam. Ja dodatkowo ozdobiłam wierzch startą gorzką czekoladą.
Smacznego !